Ostrożnie,- głupawi experci
gospodarczy:
World Economic Forum (światowe
forum gospodarcze) w Davos
Udo
Ulfkotte
W dniach
26. do 30. stycznia 2011r. spotka
się 600 rzekomych fachowców z polityki i gospodarki, aby - w towarzystwie ich
służebników (=Qualitätsmedien=) porozmawiać o rozwoju gaspodarczym na
świecie. W tym roku zarządają 100
bilionów dolarów (100 Billionen (!) Dollar zusätzliche Kredite ) na rozkręcenie gospodarki w 10 kolejnych latach.
Myśmy przyjrzeli się raz pod lupą tym prognozom i zaleceniom handlowym
ostatnich spotkań (Weltwirtschaftsforums). Jeżeli ktoś nawet nie ma zielonego
pojęcia o gospodarce, może talko dojść do jednego wniosku: w Davos spotykają
się głupawi experci gospodarczy. Spójrzmy do tyłu, co ci „specjaliści” w
ostatnich latach rzeczywiście zrobili, n.p. w roku 2007 – kilka miesięcy przed
rozpoczynyjącym się kryzysem gospodarczym i finansowym. Owi rzekomi fachowcy,
owego światowego forum gospodarczego, nie mieli najmniejszego pojęcia o tym
nadciągającym globalnym załamani
finansowym. Skupili się natomiast na „socjalnej nisprawiedliwości“ (»soziale
Ungerechtigkeit«) i „rabunkowej exploatacji zasobów
naturalnych“ (»Raubbau an der Natur«). Kolejne spotkanie w roku 2008 było już vom Crash gezeichnet war (zapowiedź gospodarczego załamania). Neue Zürcher
Zeitung opublikowała w 2007 w detalach
ein Dossier dazu, w którym wszystko zostało naświetlone.
Natomiast Süddeutsche Zeitung, za
dodatkowe zadanie w przyszłości, o którym uczestnicy tego forum z roku 2007
rozmawiali, uznała tylko: konflikt palestyński i wzrastające znaczenia niektórych „rezwijających“ się państw
. Mowę powitalną (Eröffnungsrede hielt 2007) wygłosiła Bundeskanclerzowa Angela Merkel. Domagała się wówczas dalszej
liberalizacji światowego handlu (weitere Liberalisierung des Welthandels). Przeszytaliście
państwo prawidłowo. I uczestnicy tego gospodarczego forum nagrodzili ją w
2007r. frenetycznymi oklaskami. Sporo uczestniczących w tym zjaździe w Davos
„Fachowców“ skręcało się w tych dniach ze śmiechu, jak zapoznali się, z wydaną
kilka miesięcy wcześniej pracą
prof. Maxa Otto, Der Crash kommt – Die neue Weltwirtschaftskrise und wie Sie
sich darauf vorbereiten. Crash
(kolizja) – jaki Crash? Motto
owego zjazdu w 2007r. brzmiało. Pełną parą naprzód do dalszej liberalizacji.
Dzisiaj, owi durnowaci „expercu“, nawet nie chcą by o tym przypominać. Bo rok
później spotkali się znowu. Wówczas motto tego spędu (Weltwirtschaftsforum) w
2008 brzmiało: »Die Kraft der gemeinschaftlichen Innovation«. Tyle,
że to motto już nie pasowało, a faktycznie było przestarzałe, bo nad tym
spotkaniem zawisł już cień giełdowej kolizji, a dokłaniej überschattet vom Börsencrash.
Idźmy
jednak jeszcze raz sporo dalej, do roku 2003: wówczas ci „specjaliści“ w Davos
dostali strach przed iracką wojną, i ewentualnym jej następstwom. To był
wówczas najważniejszy temat ówczesnego światowego forum (war
damals das wichtigste Thema. Ale już w 2003 (!) było jasne, że w
niedalekiej przyszłości dojdzie do gospodarczego załamania. Jeden z przykładów
do sprawdzenia: już w berlinskim
urzędzie kanclerskim, w lutym 2003 odbyło się tajne spotkanie między przedstawicielami
banków i rządem Bundesrepubliki na temat wzrastającj ilości t.zw.zgniłych kredytów. Nikt z
uczestników tego spotkania nie
wątpił w to, że te kredyty wpędzą w przyszłości BRD w czeluść bez dna. Mówiło
się za zamkniętymi drzwiami o „angeschlagene Banken“. Już wówczas – w 2003 –
wystąpiono z tą ideą założenia Bad Bank’ u celem ratowania wielkiej finansiery. Ówczesny Bundeskanclerz Gerhard Schröder
(SPD), były minister finansów Hans Eichel (SPD) oraz czołowi przedstawiciele
niemieckiej gospodarki finansowej (a więc wszyscy ci, które bardzo
chęntnie Davos odwiedzają w
charakterze „Expertów
finansowo-gospodarczych“), którzy (co można udowodnić9 w urzędzie kanslerskim o
tym rozmawiali. Jeszcze raz – to miało miejsce w roku 2003. Tyle tylko, że nikt
nie miał o tym wiedzieć. Bo w urzędzie kanclerskim ustalono, że „ten wielki wybuch“ ma zwaczajnie na Bundesobywateli
spłynąć. Pełną parą prosto w kryzys. Jeszcze jedno cygaro... jeszcze butla
wina! Zażegnywać szkody w Niemieckim Narodzie? A po co? Po nas choćby i
potop! Nie wierzycie w to? Renomowany Handelsblatt donosił
w 2003 w całej serii artykułów o owych tajnych spotkaniach w urzędzie
kanclerskim dotyczących kryzysąw finansowych pod nazwą »Erfolge beim Management fauler Kredite«. Sporo renomowanych
specjalistów erwarteten eben schon 2003 künftige Zusammenbrüche von Banken
– to było dla tych którzy podstawowe fakty znali, przewidywalne, lecz nie w
wamiarze w akim faktycznie ten krach nastąpił.
Ale
rządzący Bundesrepobliką byli zbyt leniwi i pozostali bezczynni, dokładnie tak
jak podczas Swiatowego Forum Gospodarczego w Davos.
W roku
2003 miało miejsce jeszcze jedno spotkanie Bundeskanclerza Gerhard’a Schröder’a
z Bankowcami. Rozmowy o Auffanggesellschaften (patrz Wikipedia), jak zawsze,
toczyły się za zamkniętymi drzwiami. Jednak ówczesny rząd Bundesrepubliki (nie
mylić z byłym Rządem Niemieckim t.v.r.) uznał tą ideę za niedobrą, bo
bundesrepublikańskie społeczeństwo nie miało za żadną cenę prawdę o stojącym
przed drzwiami finansowym kolabsie wiedzieć.
To zaowocowało by w 2005 r.stratą wyborców.
Rząd BRD wiedział więc, że ten spekulacyjny,
nieruchomościowy i finansowy rynek któregoś dnia pierdyknie, jak bańka mydlana.
Wszystko jes tylko kwestią czasu. Jeśli nastąpi, udawać będzie się kompletnie
zaskoczonych…. Jak ten wybuch pod koniec 2008 r. miał miejsce, był Gerd
Schröder już dawno w dobrze opłacanych rękach rosyjskiego Gaspromu.
Bundesrepublikańskie media nie mogły sobie oczywiście
przypomnić, że rząd Schröder´a już przed latami o tym zarysowującym się
niebezpieczeństwie, i wynikającym z tych hojnie rozdzielanych bankowych
kredytach bez pokrycia.
Schröder był zawsze mile widzianym gościem w Davos.
Długo nie potrzeba nazwisk tych osób szukać, które za
to gigantyczne załamanie gospodarcze i potężne bezrobocie są
współodpowiedzialni. W końcu to oni rok za rokiem spotykali się w szweicarskim
Davos, podczas World
Economic Forum i swoim rozhoworem dopiero tymi
„założeniami” „przypuszczeniami” i
„przeslankami” doprowadzili do tego, że dzisiaj te na całym świecie,
przez ludzi wytworzone wartości,- zostały zniszczone. Z listą uczestników tego World Economic Forum można, rok
po roku, się zapoznać i na wielu stronych nazwiska tych wysoko dotowanych głupawych-expertów znaleźć,
którzy ten Swiat z głupoty lub premedytacji wpychają w otchłań. Nie zapominajmy o tych
żurnalistach i przedstawicielach »Qualitätsmedien«, którzy tym nieudacznikom z World
Economic Forums (WEF) chętnie
( lub na rozkas czy nieformalne zlecenie t.v.r.) swoje fora otworzyli, i tym samym do rozprzestrzeniania owej
dziwnej wiary w niezachwianą moc kapitałowego rynku uwierzali. Wielu z nich zasłużyło-z subiektywnego punktu
widzenia każdego człowieka, za doprowadzenie do kryzysu finansowego, w trakcie
którego wielu straciło wszystkie swoje oszczędości, aby zostali postawieni przed trybunałem i skazanie.
Każdego
roku przygotowują się Szwajcarzy na to wielkie wydarzenie z dziwacznymi
zarządzeniami: Dla wielu oczekiwanych panów, w okolicy Davos budowane są nowe
burdele. A sporo helikopterów stoi
w pogotowiu,
żeby
władców tej Ziemi rozwieść po okolicy, aby mogli zaspokoić swoje cielesne
żądze. Z Davos polecą ze swoimi gaśćmi do Zürich-Kloten, Friedrichshafen oder
Altenrhein, gdzie zatroszczono się o to, żeby tym szlechetnym pasarzerom w towarzastwie czekających na nich
prostytutek nikt z
»Qualitätsmedien«
im głowy nie zawracał. To przedstawienie powtarz się rok w rok. I za każdym
razem jest owe Swiatowe Forum Gospodarcze rzekomo wielkim sukcesem. Pewnie w to
wszystko nie wierzycie? Założyciel-WEE, Klaus Schwab, w międzyczasie oficjalnie
i wielokrotnie wyjaśnił, że wielu uczestników przyjerzdża tylko do Davos, żeby
urządzać dzikie parta (wilde Partys zu feiern). »Te Party’s wzieły górę«, powiedział Schwab agencj
Bloomberg. Gospodarka interesuje tych bankierów na tych spotkaniach w Davos
mało- w końcu to przecież
podatnicy bulą za błądne planowanie czy ich złe decyzje. Jak będziecie
Państwo w tych dniach szytać relacje w tych »Qualitätsmedi’ach« o tym
tegorocznym spotkaniu, to leżą państwo prawidłowo z tym szacunkiem, że w Davos
znowu ta elita tych Wirtschaftstrottel się zbierze, te Party fajrować, i te
burdele zapełniać. Ich opfite Bonifikaty to umożliwiają. I zacznijcie już, kochani czytelnicy,
szparować, bo ci »Fachowcy« żądają 100 Bilionów (!) nowych kredytów (fordern 100 Billionen (!) neue Kredite …).
tł. t.v.r.