Krecik z „kolegami profesorami” odkrywają (odkopują) swoją własną historię,
i stanowczo się jej wypierają, twierdząc, że ich historia pochodzi z
„rzymskiego import”. Poważnie !
W "Magazynie G.W. z dnia 18 -19 grudnia 1998r . pewien
archeolog, prof. Schilde ( podobno bardzo oblatany
po świecie, ale mentalnie związany
jeszcze z epoką naukowego
socrealizmu ) odpowiada na pytania równie niedowarzonemu dziennikarzowi z G.W. który wiedzę na
temat lnu i konopii
zawdzięcza
"Krecikowi"z
czeskiej kreskówki (tak powiedział). Co za wspaniała para ! Wywiad dotyczy "przypadkowego odkrycia osiedla i cmentarza germańskich Gotów na Kujawach"
. Wierzyć się nie chce, że takich dwóch pajaców po swiecie chodzi ! Przejdźmy do rzeczy, ten z gazety
zadaje pytanie: "jakie znalezisko było najciekawsze?", ten niby mądrzejszy odpowiada: "W
Karczynie, również na Kujawach, udało się
znaleźć najlepiej zachowaną w Europie (uwaga...uwaga) 'linię do produkcji lnu i konopii z II wieku n.e.', z zapartym tchem czytałem dalej czy przypadkiem nie znaleźli 'linii do produkcji owsa i
jęczmienia', okazało się że nie, pewnie tą "taśmową (linia) produkcję" zarezerwowali sobie dla „Słowian”. Nie jest to jeszcze koniec z tymi
rewelacjami, znowu pyta ten od
"krecika": "znaleźliście grób księżniczki nr 1 i 2 . Ile było
tych księżniczek?". Na to ten specjalista po amerykańskich studiach: "To nie musiała być księżniczka, tylko żona miejscowego bogacza. Miała złotą i srebrną biżuterię – prawdopodobnie importowaną" . Przyzwyczaił
się biedak w socjaliźmie do
importowania mercedesów i jogurtów, i nijak nie może pojąć,
że Germanie z "Kujaw"
również exportowali; płótno lniane, powrósła z konopii, met, broń i inne żelaztwo, oraz....
biżuterię! Mistrzami w
jej obróbce byli właśnie kujawscy Goci (Gotowie) i to 500 lat przed przybyciem na Kujawy Germańskich „Słowian”z ich
dalekiej wędrówki ! Nie mam potrzeby przywoływać nikogo na pomoc, tym razem w drodze
wyjątku dopuszczę do głosu jednego z "N.R.D."
a drugiego z za Bałtyku . Prof. Dr.phil.habil., Fridrich Schlete, szef katedry od
spraw prahistorycznych i orientu na uniwesytecie w Halle, wydał porządnie
opracowaną książkę z marksistowskimi
wstawkami ( inaczej by jemu nie wydali) w 1980 roku, i zatytułował ją
podobnie jak Tacyt
"Germanen", w której czytamy, cytuję w moim tłumaczeniu: "Z wyjątkiem
niektórych rzymskich zapinek i wisiorków
zrobionych z rzymskich monet, kobiety i
mężczyźni nosili w
dalszym ciągu biżuterię własnej
produkcji. Osiągnęła ona na przestrzeni stuleci tak wysoki poziom, że Germanie na obcą nie byli skazani ."
A teraz ten Szwed prof. Holmqvist : "Germańska ornamentyka zwierzęca, jest szczytowym
osiągnięciem sztuki germańskiej dlatego, bo
jest niepowtarzalna, nie posiada odpowiednika
w żadnej kulturze i żadnym okresie
." (k.cyt) Wszystko jasne?
Widzę dwa wyjścia dla tego
Schilde, albo posłać faceta jeszcze raz do szkoły, żeby poduczył
się historii sztuki europejskiej, lub na odwykówkę, gdzie
być może, wyleczą jego z
chorobliwego antygermanizmu i
"pobranych" wiadomości na
najlepszej polskiej uczelni
! I jeszcze coś ! Na terenie dzisiejszej Polski i wschodnich Niemieckich obszarów, znaleziono tych zapinek produkcji Made
in Rom, bo te miał na myśli Schlete, skromne 200 szt. (słownie, dwieście). W porównaniu do tych tysięcy Made in Germany, które też tam znaleziono, jest to liczba która nie wymaga chyba komentarza
i świadczy dobitnie o głupocie lub zwykłej
złośliwości zakompleksionego
naukowca . Miałem z tym Schlete już skończyć i o mało nie zapomniałem o
najważniejszym, wygłosił on takie zdanie,cytuję : "Niewielu ludzi zdaje sobie sprawę, że Goci długo
mieszkali na terytorium dzisiejszej Polski". Stawiam konia z rzędem przeciw osiodłanej myszy, że on też nie wiedział !
Kiedy i gdzie się
dowiedział tego nie wiem, z polskich
szkolnych podręczników z całą pewnością nie ! No i dlaczego jak się dowiedział..... wcześniej nie
opowiedział?
Może niedługo wylezie z pretensjami, że ma do czynienia z niedouczonym narodem ? Jeśli jednak zdecydował by się zrobić
szkolenie w ramach dokształcania , powinien zacząć w swoim gronie ! W
G.W. z dnia 16-17 grudnia 1999r
wydrukowano malutki komunikat PAP. w którym stoi, że znaleziono grób amazonki . Dalej czytamy : "zmarłej złożono do grobu
typowo "skandynawskie
ozdoby" . Potem komentarz innego cwaniaka archeologa, prof.
Kokowskiego, cytuję: "u
plemion "skandynawskich" (podkr. moje) w ę d r u j ą c y c h (podkr. moje) przez "ziemie polskie" (podkr.moje) spotyka się groby kobiet z typowo męskim
wyposażeniem i bronią . ( k.cyt. ) Coś z tymi profesorami nie gra ? Aby te zaszyfrowane "rewelacyjne" wiadomości prawidłowo odczytać i zrozumieć, trzeba dysponować większym
ilorazem inteligencji niż ci profesorowie , ale... bez paniki ! Wystarczy średnia
krajowa. No to do dzieła,
określenie "wędrówki
ludów" nie jest
precyzyjne, a konkretnie nie
oznacza nic ! Od początku świata do dzisiaj wędrują sobie ludziska za zwierzyną , robotą , chlebem ,
dolarami i markami . Pierwsi ponoć ruszyli z Afryki do Europy, Azji i t.d. Niewiadomo jeszcze czy wybielili się
od śniegu czy też opalili na czarno jak wrócili skąd
wywędrowali. Pomińmy narazie ten temat . Jak dojdę do Celtów będzie o
tych ciągłych marszach dokładniej,
dodam jeno, że dzisiaj muszą mieć papiery i już nie maszerują tylko płyną pod pokładami statków, lub jadą w
chłodniach i po dotarciu do
celu naogół wyładowują ich w postaci zamarzniętych bryłek lodu . Prawidłowym
określeniem na ten
permanentny ruch na naszej
planecie jest słowo emigracja .
Nigdzie i nigdy nie było tak , że ... wywędrowali wszyscy ! Jest to szczegół ważny i warto go
zapamiętać ! Polscy
specjaliści wykorzystali ten fakt iż w historiografi europejskiej
mówi się o "wędrówce ludów"
i zaadoptowali to sformułowanie w
charakterze środka transportu do exmisji niepożądanego elementu,- „obco rasowo ludności” - przeszkadzającej "na polskiej ziemi"
w transformacji "naszych
przodków" z Protosłowian na Prapolaków . Pozostańmy jednak przy germańskich
Gotach, którzy według jednego przebywali "długo" a
drugiego w ogóle, przeszli jak burza i tyle ich było
widać, ale....
zostawili po sobie w ziemi "rzymską biżuterię z importu" i tą taśmową
produkcję ziemiopłodów, oraz
"skandynawskie
ozdoby". Powoli zaczyna
mi się robić mętlik we łbie
od tej na grandę dopasowywanej „polskiej historii”, ale o to głównie im chodzi . Masz wiedzieć tyle żebyś nic
nie wiedział. Sprawa jest zupełnie
prosta, gdyby te plemiona były francuskie
a najlepiej amerykańskie, nie było by
żadnej "sprawy", no i
pochodzenie miało by się
"lepsze" ? Podstawową
przeszkodą w rozsupływaniu
tajemnic z przeszłości
jest-jak twierdzą archeolodzy, forsa , to nie jest jedynie ich problem, mój też ! Pewną nadzieją-być może-jest dla nich
budowa autostrad , nie
podzielam ale tego optymizmu.
Myślę, że właśnie
archeolodzy są główną
przyczyną wstrzymywnia-przez polityków-ich rozbudowy (hehehe). Na
początku moich rozważań
przytoczyłem wypowiedź histoliterata (Jasienica) dotyczącą Celtów . Jego opinia była
wówczas też opiną zdecydowanej większości uczonych . W Sławsku Wielkim-w rodowej własności
Łokietka-na Kujawach- odkopano, a ściślej,- buldożer odsłonił 'celtycką'
świątynę w dosyć dobrym stanie .
Nie mam pojęcia jak zareagował na to-bądź nie
bądź-"senacyjne odkrycie"
światek naukowy? Już prof. Schilde zaczął przy tej
świątyni majstrować, mówiąc, że nie koniecznie musieli ją
zbudować Celtowie, mogli to też zrobić nieokreśleni bliżej "inni którzy
przejęli od nich wierzenia" ?
Tym razem trafił w dwunastkę, bez względu na to co miał na myśli i komu
te wierzenia miały pomóc. To nie byli Celtowie.(....)
(text skrócony)
Produkcja - Made in PO – Lan`d
Pozdrawiam
t.v.r.